strefa dobrego humoru kawały
dowcipy śmieszne kawały śmieszne dowcipy

Kategorie

blondynki [200]
o bacy [133]
o władzy [96]
po alkoholu [136]
ta teściowa [47]
z cyklu przychodzi baba [75]
zagadki [170]
inne [1432]


Polecamy

przeprowadzki warszawa
meble
wywóz mebli warszawa
darmowe ogłoszenia


Losowe dowcipy

Wraca żołnierz z wojska. Zachodzi do domu a tam na łóżku pod ścianą siedzi trójka dzieci. - Czyje to dzieci?...



Diabeł kazał przynieść Polakowi, Ruskowi i Niemcowi po jednym zwierzęciu. Polak przyniósł psa i diabeł kazał mu go zgwałcić. Rusek...



Koło kobiety stoi w autobusie pijany mężczyzna. Ona patrząc na niego z pogardą mówi: - Aleś się pan uchlał! -...



Co powiedziała mama do blondynki przed jej randką? - Jeśli nie będziesz w łóżku przed północą, wracaj do domu....



Babka kupiła sobie szafę. Po przywiezieniu jej do domu zaczęła ją składać. Pod jej oknem biegła linia tramwajowa... złożyła...



Święty Mikołaj pyta dzieci w szkole: - Co chcecie dostać ode mnie na święta? - Ja chcę lalkę Barbie -...



Święty Piotr łowi sobie ryby w łódce, a tu patrzy - Jezus idzie do niego po wodzie. Woła więc: -...



- Co mówi kobieta po wyjściu z łazienki? - Ładnie wyglądam? - A co mówi mężczyzna po wyjściu z łazienki?...



Turyści przyjechali w góry i postanowili przenocować u bacy. Wieczorem gdy kładą się spać mówi Baca: - Ja się...



- Baco, czy można tu gdzieś kupić części zamienne do samochodu? - Zaraz za wioską jest ostry zakręt nad...



Idzie Chopin i Bach ...



Tata prosi Jasia: - Jasiu pomaluj okna Jasiu przychodzi po godzinie i pyta: - Tato, a ramy też?. ...



Mój wujek mawiał: - Skrzypce, altówka, no wiolonczela to jeszcze, ale fortepian, kontrabas, harfa to już nie! - A co,...



Jasiu spóźnia się pół godziny na lekcję języka polskiego. Nauczycielka pyta się go: - Jasiu, dlaczego się spóźniłeś? - Bo...



Dowcipy - po alkoholu

dodano: 2009-09-25, przeglądaj inne

Siedzi pijany facet w barze i myśli sobie:
- Mam już dość, idę do domu.
Próbuje wstać, ale upada. Myśli:
- Ok, doczołgam się do drzwi i spróbuję wstać na ulicy.
Wychodzi na ulicę, próbuje wspiąć się na parkometr, ale znów upada. Myśli:
- Doczołgam się do tamtego murku i spróbuję.
Wspina się na murek, ale znowu upada. W ten sposób, ciągle bezskutecznie próbując wstać, doczołguje się do domu. Starając się nie budzić żony, wślizguje się do łóżka. Rano żona budzi go wymówkami:
- Piłeś?
- Ależ co ty, skarbie! Ja, piłem?
- Właśnie dzwonili z baru, żeby ktoś odebrał twój wózek inwalidzki.


Dodaj dowcip



*Dowcip:



Przepisz kod:

* - pola obowiązkowe
Kawaly.natacy.pl nie roszczą sobie żadnych praw do zamieszczonych na stronach serwisu dowcipów. Kawały są zamieszczane zarówno przez ekipę jak i przez przypadkowe osoby, które miały pecha tutaj trafić. Jeżeli więc jesteś autorem jakiegoś dowcipu, który tu został zamieszczony, potrafisz to udowodnić i nie chcesz by inni mogli czytając go sobie poprawić nastrój, skorzystaj z formularza zamieszczonego na pod stronie kontakt.

blondynki | o bacy | o władzy | po alkoholu | ta teściowa | z cyklu przychodzi baba | zagadki | inne |
Copyright © 2008 www.kawały.natacy.pl - dobre dowcipy